W poszukiwaniu nietuzinkowych ujęć przewędrowaliśmy kawałek Łodzi. W fotograficznym skrócie prezentujemy kilka kadrów z sesji ślubnej Sylwii i Przemka przyprawionej szampanem i malinami.
Entuzjazm Sylwii i Przemka był zaraźliwy od samego początku. Panna Młoda już od drzwi przywitała nas szerokim uśmiechem.
Przemek do ostatniej chwili nie wiedział jak wygląda wymarzona suknia jego przyszłej żony. Między innymi dlatego oboje młodzi przygotowywali się w swoich domach rodzinnych. Wszystko oczywiście w tym samym czasie, a domy oddalone były od siebie o dobry kawałek drogi. Aby uwiecznić przygotowania zarówno Panny jak i Pana Młodego podzieliliśmy siły i jak gdyby nigdy nic zabraliśmy się do pracy… ot atut pracy w zespole.
Zaczynało świtać gdy z pełnymi kartami wracaliśmy do domu. Oboje stwierdziliśmy, że zabawę, której byliśmy świadkami, można śmiało konkurować z niejednym brazylijskim karnawałem. Słowo szaleństwo na parkiecie nabiera tutaj nowego znaczenia. Przy akompaniamencie Zespołu Muzycznego Familii Krześlak zaproszeni przez Młodą Parę rodzina i przyjaciele bawili się znakomicie. To wesele na długo pozostanie w naszej pamięci…
Dziękujemy Wam bardzo za to, że mogliśmy uczestniczyć w Waszym pięknym dniu.
Ceremonia: Parafia Chrystusa Króla w Łodzi
Zespół: Familia Krześlak
wonderful reportage from photos